środa, 11 września 2013

Związki zawodowe bronią emerytur przed atakami socjaldemokratów



10 września 2013 cztery centrale związkowe: CGT, FO, FSU i Solidaires zorganizowały strajki i demonstracje przeciwko rządowym planom wydłużenia wieku emerytalnego do 67 lat. Według strony internetowej CGT, akcje protestacyjne odbyły się w 200 francuskich miastach, w których łącznie uczestniczyło 370 tysięcy ludzi. Ja brałem udział w demonstracji w Paryżu. Kontekst polityczny jest następujący: gdy do władzy doszedł Sarkozy, to w 2010 roku wydłużył wiek emerytalny z 60 do 62 lat. Wtedy przeciwko Sarkozy’emu demonstrowały związki zawodowe i opozycyjna Partia Socjalistyczna. Lider tej partii, Francois Hollande, ostro krytykował w parlamencie francuskim plany Sarkozy’ego i obiecywał, że gdy PS i on osobiście dojdą do władzy to ponownie wprowadzą 60 lat. Stało się jednak inaczej.
Rządząca Partia Socjalistyczna i organizacja francuskich przedsiębiorców MEDEF przygotowały pakiet reform, w których min. planuje się zreformować prawo emerytalne. Pełna emerytura będzie przysługiwać po przepracowaniu 43 lat, bez uwzględnienia czasu na studia. A ponieważ większość Francuzów wchodzi na rynek pracy po skończeniu studiów w wieku 24 lat, to prawo do pełnej emerytury otrzymają w wieku 67 lat. W ten sposób osoby chore, nie zdolne już do wykonywania pracy np. w wieku 65 lat, nie będą miały prawa do pełnej emerytury, dzięki reformom francuskiej pseudo lewicy.
Rok temu, CGT udzieliło poparcia wyborczego Partii Socjalistycznej. W tej chwili ta wielka miłość się kończy. Atmosfera wczorajszej demonstracji, była wyrazem rozczarowania wobec partii i prezydenta, w których pokładano wielkie nadzieje. Ale od rozczarowania do nienawiści i zdeterminowanej walki droga daleka. Nie było wczoraj na ulicach Paryża palenia opon, ataków na biura Partii Socjalistycznej, czy palenia kukieł Hollande’a. Wczorajsza demonstracja przypominała raczej festyn, na którym można było posłuchać muzyki, zjeść kiełbaski i od czasu do czasu pokrzyczeć coś w obronie emerytur, ale bez ostrego atakowania PS. Było by to zresztą dość skomplikowane, ze względu na personalne powiązania biurokratów z CGT z PS. Zapraszam do obejrzenia zdjęć, które zrobiłem. Nie jest to profesjonalny reportaż, dokumentujący całą demonstracje. Dużo czasu poświęciłem trzem organizacjom, których wcześniej nie znałem: dwie organizacje maoistowskie i francuska sekcja CWI. Organizacje znacznie większe jak NPA czy FdG – tym razem pominąłem, gdyż dyskusja z francuskimi maoistami była dla mnie ciekawsza od fotografowania Melenchona i jego kolegów.
Temat emerytur na pewno się jeszcze na francuskich ulicach pojawi. Ze swojej strony dodam, że jest to jedna z wielu kwestii, która pokazuje dzisiejszą niemoc socjaldemokracji i wszystkich innych sił „lewicowych”, które starają się znaleźć rozwiązanie problemu w ramach kapitalizmu. W pewnym sensie retoryka Hollande’a jest rewolucyjna. Kiedy mówi on, że jest kryzys, że społeczeństwo się starzeje, że NIE MA INNEJ ALTERNATYWY niż wydłużyć wiek emerytalny, to w całości mogę się pod tym podpisać, dodając jedynie, że nie ma takiej możliwości w kapitalizmie. I dlatego właśnie kapitalizm trzeba obalić. Ale pierwszym krokiem do obalenia kapitalizmu jest zdemaskowanie socjaldemokratycznych kłamców i bezlitosna walka ideologiczna. Bo naprawdę trudno sobie wyobrazić większą bezczelność niż polityka obecnego rządu. Nie dość, że nie dotrzymał obietnicy skrócenia czasu emerytalnego do 60 lat, to jeszcze ten wiek emerytalny chce wydłużyć. I to wydłużyć o lat 5, do 67 lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz