czwartek, 1 maja 2014

1 maj w Paryżu - relacja



1 maja odbyło się w Paryżu kilka demonstracji. Demonstrował Front Narodowy, demonstrowali anarchiści. Pochód związkowy zorganizowany przez CGT liczył 65000 uczestników według organizatorów, a według policji 15500. Uczesttników pochodu związkowego można podzielić na kilka kategorii. Związkowców : CGT, FSU i Solidaires, a także paryską sekcję FO. Związki zawodowe są we Francji podzielone na te krytyczne wobec rządu i pozostałe, ktore przyklepują kolejne antypracownicze reformy serwowane przez rządzącą pseudolewicę. Pochód w ktorym uczestniczyłem był w teorii krytyczny wobec Hollande'a i spółki, ale niestety poziom wzburzenia związkowców pozostawia wiele do życzenia. 

Smutne fakty są takie, że wielu członków CGT to równocześnie członkowie Partii Socjalistycznej i mimo zgrzytów, środowisko to dalej nalezy do jednej politycznej rodzinki. Mimo neolibaralnej ofensywy pseudolewicowego rządu, trudno było dopatrzyć się w pochodzie jakiegoś konkretu politycznego. Nie było demonstrowania pod pałacem prezydenta, siedzibą premiera czy pod biórem Partii Socjalistycznej. Dominowała atmosfera związkowego festynu, z kiełbaskami, piwem, lewicową muzyką. Nawet płomienne przemowy i radykalne hasła, nie były w stanie zmienić festynowego charakteru tej demonstracji.

Tyle jeśli chodzi o związkowców. Kolejną grupą obecną na demonstracji, to lewicowe partie polityczne. Najliczniejsza oczywiście była PCF i Front Lewicy. Partie te miały własny blok, ale ze względu na ich reformizm, nawet się nimi nie zainteresowałem, podobnie zresztą jak związkami. Byłem, widziałem, ale nawet nie chciało mi się marnować czasu na robienie im zdjeć. Kilka tygodni temu były we Francji wybory samorządowe i w Paryżu PCF miała wspólne listy z rządzącą PS. W czasie gdy PS prowadzi neoliberalną ofensywę, a popularność Hollande'a spadła poniżej 20 % (ma mniejszą popularność niż sondaże PS) to PCF kompromituje szyld komunistyczny dogadując się z PS. Następne w kolejności pod względem liczbeności były LO i NPA. Obie ta partie nie brały udziału w pochodzie, zadowalając się organizowaniem mityngu na trasie.

Grupy te już wcześniej opisałem wielokrotnie i na pochodzie niczym mnie nie zaskoczyły. Nie zaskoczyły mnie też mniejsze organizacje francuskiej lewicy, którym jednak poświęciłem sporo uwagi, co widać na zdjęciach. Wymienienie wszystkich mikroskopijnych grupek, które dziś widziałem nie jest zadaniem prostym. Te które miały transparenty starałem się sfotografować, resztę dopiero poznam wkrótce po przeanalizowaniu zdobytych ulotek i gazetek. Poznałem dziś przynajmniej trzy nowe mikroskopijne organizacje, których wcześniej nie widziałem. Pierwsza to World Socialist Web Site http://www.wsws.org/ , w ulotce nieskromnie piszą, że to najpopularniejsza strona socjalistyczna na świecie. Jest to strona ICFI, czyli jednej z wielu czwartych międzynarodówek. Drugą nieznaną mi organizacją jest Demokracja Komunistyczna (luksemburgiści) http://democom.perso.neuf.fr/ . Trzecią organizacją jest importowana z Włoch http://www.pcint.org/ Parti communiste International.

Wszystko to co do tej pory opisałem, bardzo przypominało inne demonstracje CGT. Zawsze są na nich związkowcy, zawsze są partie lewicowe, zawsze gdzieś się kręcą małe sekty. To co odróżniło paryski 1 maj od demonstracji związkowych, to międzynarodowy charakter demonstracji. 1 maj to święto międzynarodowe, a paryska klasa robotnicza składa się chyba z kilkuset różnych narodowości. Odzwierciedlenie tego widać było na pochodzie. Byli więc tureccy stalinowcy z MLKP. Byli Kurdowie. Były różne organizacje maoistowskie. Byli Irańczycy, Hindusi, Tamilowie, z transparent bojkotu Sri Lanki. Były różne organizacje afrykańskie. Była kolumna imigrantów z Ameryki Łacińskiej. Byli Koreańczycy. Jednym słowem było mnóstwo nacji, rozdających ulotki dwujęzyczne. Niestety nie wszyscy byli komunistami. Byli reprezentanci syryjskiej opozycj finansowanej przez CIA, zachód i Katar. Niestety nie było Polaków. A szkoda, bo Polaków we Francji jest dość sporo, zwłaszcza w Paryżu. Jeśli tendencje emigracyjne się utrzymają, to za rok będzie demonstrować w Paryżu zorganizowana kolumna polskich robotników. Zapraszam na mój blog, gdzie opublikowałem prawie 60 zdjęć.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz