poniedziałek, 16 grudnia 2013

Międzynarodowa konferencja zorganizowana przez URCF

Międzynarodowa konferencja zorganizowana przez URCF
Sekretarz generalny URCF


14 grudnia 2013 odbyła się w Paryżu międzynarodowa konferencja z okazji zbliżającej się setnej rocznicy wybuchu piewszej wojny światowej. Oto tłumaczenie zaproszenia : Z okazji setnej rocznicy wojny imperialistycznej 1914, URCF zaprasza na międzynarodową konferencję -debatę : 1914 -2014, sto lat zdrady socjaldemokracji, sto lat walki o rewolucję i komunizm. Będą obecne następujące partię komunistyczne :

Komunistyczna Partia Grecji -KKE
Komunistyczna Partia Robotników Rosji
Związek Komunistów Ukrainy
Partia Komunistyczna Ludu Hiszpani
Partia Komunistyczna (Włochy)
Algierska Partia o Demokrację i Socjalizm.


Debata z salą będzie zorganizowana wokoł dwuch tematów :

  1. Walka partii komunistycznych i robotniczych z socjaldemokracją i oportunizmem ciągle trwa.
  2. Aktualność walki Lenina i Międzynarodówki Komunistycznej przeciwko imperializmowi, w czasach UE, NATO, by walczyć o nową rewolucję socjalistyczną.


Zbliżająca się rocznica wybuchu pierwszej wojny światowej wywołała już we Francji kilka ważnych dyskusji. W ciągu ostatnich stu lat sporo się we Francji i w Europie zmieniło. Niemcy będące przez wieki głównym wrogiem Francji, są obecnie głównym sojusznikiem w ramach UE. Trudno sobie wyobrazić współczesną Francję bez współpracy politycznej i ekonomicznej z Niemcami i tym samym nacjonalistyczny dyskurs z przed stu lat jest dla obecnych władz nie wygodny. Po drugie trudno przedstawić ten konflikt jako walkę dobra ze złem, czy też demokracji z totalitaryzmem, jeśli w 1914 sojusznikiem francuskiej republiki był rosyjski carat. Po trzecie trwa dyskusja na temat uczczenia pamięci francuskich dezerterów. Po czwarte wielu francuskich bohaterów z czasów pierwszej wojny światowej, skompromitowało się 20 lat później współpracą z niemieckim faszyzmem. Po piąte wojna spowodowała śmierć i inwalidztwo milionów Francuzów, przez co francuski przemysł potrzebował nowej siły roboczej, co zaowocowało napływem imigrantów (około pół miliona Polaków przybyło do Francji w latach 20 tych – min. Gierek). Efektem tego wyludnienia są dzisiejsze emigranckie dzielnice, gdzie biali Francuzi są w mniejszości, lub są nieobecni.


Dezerterzy o których mowa, to francuscy żołnierze rozstrzelani przez sądy polowe za dezercję. Mowimy tutaj bardzo często o żołnierzach, którzy przez kilka lat dzielnie znosili trudy wojny, ale po kilku latach spędzonych w okopach mieli już dość. Ataki na wrogie okopy kończyły się rzezią i nic dziwnego, że wielu żołnierzy w końcu psychicznie nie wytrzymywało, za co byli rozstrzeliwani. Byli rozstrzeliwani dla przykładu, by na innych wymusić posłuszeństwo. Liczba Francuzów zamordowanych w czasie wojny przez Francuzów nie jest dokładnie znana, ale mówimy o tysiącach. Wielu rozsztrzelanych w tamtym czasie, to osoby młode i wykształcone, mające przed sobą całe życie - tacy Baczyńscy, którzy cały czas w oficjalnych papierach urzędowych funkcjonują jako zdrajcy, tchórze i dezerterzy.


Jednym słowem niewygodnych tematów nie brakuje. A im bliżej rocznicy, tym dyskusja na temat wojny się coraz bardziej rozkręca. Francuscy stalinowcy z URCF postanowili dodać swoje trzy grosze, przypominając, że za tą bezsensowną imperialistyczną rzeź odpowiedzialność ponoszą socjaldemokraci. Socjaldemokraci, którzy od dojścia do władzy (dopiero 18 miesięcy) wywołali już dwie wojny (Mali, RŚA) i nawoływali do trzeciej (Syria).


Konferencję można podzielić na trzy części. Pierwsza, to wystąpienia komunistów z innych krajów. Wystąpienia te będą opublikowane w następnym numerze Intervention Communiste, gazety URCF, więc może w przyszłości je przetłumaczę. Warto podkreślić fakt, że wśród zaproszonych parti była grecka KKE. Partia, która od kilku lat, wraz z wybuchem kryzysu w Grecji, nie tylko mówi o walce klasowej, ale ją aktywnie prowadzi. URCF to partia trzecioligowa. Jeśli w pierwszej lidze gra PCF i Front Lewicy, a w drugiej LO i NPA, to miejsce stalinowców z URCF jest gdzieś pośrodku między tymi trzema partiami a czwartą ligą zarezerwowaną dla małych kilku-kilkunastoosobowych grupek. Wystąpienia komunistów z innych krajów nie zawsze były związane z tematem konferencji. Był to zazwyczaj ogólny zarys własnej dziełalności.


Po przerwie wypowiedział się sekretarz generalny URCF, który przedstawił stuletnią historię zdrady francuskiej i międzynarodowej socjaldemokracji. Następnie rozpoczęła się debata z udziałem publiczności. Sam też zabrałem głos mówiąc o antyradzieckiej i antykomunistycznej działalności PPS w II RP i socjalliberalizmie SLD w III RP, połączonym ze służalczą wobec amerykańskiego imperializmu polityką zagraniczną (Irak, Afganistan, tajne więzienia CIA w Polsce), a także z przyjęciem antykomunistycznej konstytucji. Jeśli chodzi o pozostałe głosy z sali, to problemem było zdefiniowanie socjaldemokraty i oportunisty. Dla niektórych towarzyszy z URCF, oportunista to każdy lewicowiec, który nie jest członkiem URCF. Oberwało się wszystkim i trockistom i Melenchonowi i ultralewakom...



URCF to partia stalinowska. I Stalinowi poświęcono sporo słów w czasie dyskusji. Dyskusja to słowo zresztą na wyrost, gdyż nie było nikogo na sali, kto by Stalina krytykował. Przykładem takiego wystąpienia było przemówienie czarnego towarzysza (wiek około 25 lat – to ważna informacja bo dominowali emeryci), który czytał różne fragmenty z książek Stalina na temat reformizmu, oportunizmu, socjalfaszyzmu, trockizmu itd. I za każdym razem sala mu przytakiwała : « słowa Stalina są ciągle aktualne », « prawdę mówił towarzysz Stalin ». Bo wszystkie te wypowiedzi (przynajmniej według mnie) były słuszne. Gdy francuscy trockiści (np. NPA) poparli w drugiej turze Hollande'a, czy LO pięć lat temu, kiedy poparli Segolene Royal, to trudno jasno rozgraniczyć gdzie kończy się socjaldemokratyzm i reformizm. URCF jest dumna z tego, że z oportunistami nie wchodzi w sojusze. Idą śladami Lenina z 1914, który nie zawachał się wystąpić przeciwko wszystkim, co zaowocowało izolacją. I w podobnej izolacji jest URCF na francuskiej lewicy. Nikt ich nie chce, nikt ich nie zaprasza. Na próżno szukać prasy URCF na lewicowych mitingach czy na fete LO.

99 letni towarzysz, bohater walki z faszyzmem
Stalinizm jest w Polsce utożsamiany ze wschodem. Dla rosyjskich stalinowców, Stalin to przede wszystkim pogromca III Rzeszy i twórca radzieckiego mocarstwa. Łączą oni w ten sposób ideologię komunistyczną z akcentami patriotycznymi, czy nawet nacjonalistycznymi. We Francji , to działa inaczej. Francuscy stalinowcy to internacjonaliści z krwi i kości, którzy krytykują francuski imperializm za wojny w Afryce. Dla francuskich stalinowcow, Stalin to przede wszystkim teoretyk, którego wskazówki należy wykorzystywać w relacjach z socjaldemokratycznymi zdrajcami. Stalinizm nie jedno ma imię. Towarzysz z Rosji krytykował Zjuganowa za rewizjonizm itd. Siłą URCF jest jedność. Francuscy trockiści są podzieleni, a URCF jest jedyną partią stalinowską we Francji. Czy istnieją jakieś drobne stalinowskie sekty, tego nie wiem. Ale URCF to partia, całkiem dobrze zorganizowana i mająca kontakty z partiami komunistycznymi na całym świecie. Ze względów finansowych w tej paryskiej konferencji uczestniczyło tylko kilka partii, ale ktoś wspominał o niedawnej konferencji z udziałem ponad 70 partii komunistycznych z całego świata. Po co tworzyć dwadzieścia trockistowskich międzynarodówek, które zrzeszają zazwyczaj partię matkę i kilka drobnych sekt, jak można zawiązać współpracę z 70 partiami na całym świecie.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz